Rok minął i czas realizować marzenia.
Za 12 godzin zaczynam wakacje :) - jeszcze sama w to nie wierzę ,ale plecak stoi spakowany.
Wybrałam to miejsce aby zostawiać krótkie notatki Wam,którzy martwicie sie moim wyjazdem abyście wiedzieli ,że gdzieś tam po drugiej stronie kuli też czasem o Was pomyślę :). Jest tu miejsce na zdjęcia więc jak będzie okazja to coś wkleję. (Aparat doszedł do mnie wczoraj ,Pan z serwisu dotrzymał obietnicy,oby tylko znowu się nie zepsuł :).
"Aniołek " też juz zapakowany w dużym bagażu ,do podręcznego bałam się go zabrać aby na przejściu nie odebrano mi go jako ostrego narzędzia.
Krótki sen i w drogę.